Fikusa dała mi mama w czerwcu 2017 roku, bo u niej strasznie gubił liście. U siebie szukałem dla niego miejsca i chyba w końcu trafiłem, ponieważ wypuścił już mnóstwo młodziutkich liści. Widać, ze wraca do zdrowia :D
Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
1 komentarzy
Dodał: Tenia - Moderator 2018-07-21 20:31
Ma się dobrze, niech tak trzyma, witaj w galerii. pozdrawiam :)