Tutaj dracena w całej okazałości- kupiliśmy ją maleńką, chyba w najmniejszej doniczce jaka jest dostępna na rynku. ;) Teraz podpiera nam sufit. ;) Urodziła już jedno "maleństwo", które wysokością stara się dogonić mamusię. ;) Ale u podnóża roślinki- matki pną się już ku górze kolejne trzy kochane ślicznotki. ;D
Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
2 komentarzy
Dodał: wiesia163 2011-11-02 12:27
Masz piękne rośliny na parapecie..ale ja czubek draceny uszczknęłabym,żeby się lepiej rozkrzewiała;))
Dodał: teriperez 2011-11-02 15:16
To proszę zrobić to za mnie! ;D Nie wiem czemu, ale od zawsze miałam w sobie ten hamulec- po prostu boję się, że zrobię roślince więcej krzywdy, niż korzyści! Ale wiem, że tak powinnam zrobić...