Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Czy im trzeba dokuczać?
Tydzień temu odwiedziła mnie kuzynka zarażona fiołkozą.A że to ja mam ją na sumieniu, dzielę się z nią wszystkim co mam.Z tego fiołeczka skubnęłam jej roślinkę, nawet z małym korzonkiem, ale trochę mi to nie wyszło, mamuśkę ciut pokiereszowałam! A to są skutki! Ona wreszcie ma pąki:):):)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: jaga51
Inne zdjecia: jaga51
-
Maczysko :)
-
Zamiana bieli na czerwień :)
-
Największy bukiet jaki miałam:)
-
A może żółciutki żonkilek?
-
Kogo my tu dokarmiamy? I czym?
-
Samotność...
-
Okno...
-
Fiołek afrykański
-
Fiołek afrykański
-
Niezniszczalny różówy fiołek...:)
6 komentarzy
Dodał: Wiki73 2013-11-09 13:59
Postraszyłaś i od razu jest rezultat:)
Ja czasem tak straszę,że jak nie będzie rosła,albo kwitła to wyrzucę i daję określony czas,to tej pory prawie zawsze działało:)
Dodał: jaga51 2013-11-09 19:36
Tym razem postraszyłam zupełnie nieświadoma tego , że straszę:)
Dodał: malwina 2013-11-09 20:23
.....czyli szczypać ?
Dodał: grazia5201 2013-11-09 21:28
Trailery lubią szczypanie, ale chyba tylko dlatego, że bardziej się rozkrzewiają :)
Jaguś, a może to dzięki pokrzywie?
Dodał: Gosiczka1 2013-11-10 09:31
Fiołeczek odznacza pięknym listowiem :)
Dodał: jaga51 2013-11-10 19:51
Pokrzywa rzeczywiście jest niezwykle skuteczna. Czy suszona działa tak samo? Bo świeżynka się kończy....