Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Czemu tak mało bąbelków?!
Wykąpaliście się już? Bo ja tak, dałem się wytrzeć, nawet trochę wysuszyć temu potworowi co wyrzuca z siebie gorące powietrze, a teraz zawinięty w ręczniczek śpię i marzę... o wielkiej wodzie;)))Kolorowych snów dla wszystkich:)))
Ostatnio dodane
9 komentarzy
Dodał: kamma 2013-10-03 00:32
ja się nie kąpię :))) wilk się nie myje i żyje... :))) grunt to dobry humor mieć... pozdrawiam i spadam wprost pod prysznic... :))) dobrej nocki...
Dodał: Tenia - Moderator 2013-10-03 09:58
Co za kocisko, wyjątkowy czyścioszek, przy następnej kąpieli, pamiętaj, ma być większa piana. pozdrawiam :)
Dodał: malwina 2013-10-03 11:37
pianka z mleka ma być !!!!
Tyson wykąpany , bo krety wykopywał , rezultat marny niestety ...i widok w ogrodzie też :(
Dodał: tercer 2013-10-03 15:59
Teniu, ten diabełek, albo mi siedzi w zlewie albo w wannie.Później ma tak zimne nogi,nos ogon i uszy, że muszę go sama ogrzewać.Bardzo interesowało go jak woda zlatuje do "dziury" więc siedział i pilnował. Chciałam go trochę postraszyć tą "wielką wodą", ale bardzo szybko się oswoił i łaził po całej wannie. Później wyskoczył i czekał ...na wytarcie;) Nawet nie skończyłam a on już w kimono uderzył;) No jak małe dziecko;)))MALWINA- ten uwielbia piasek przekopywać - kretowiska to tylko na maluteńki moment - woli górkę piasku:)))
Dodał: SONY554 2013-10-03 15:59
Extra fotka;)))Pozdrawiam
Dodał: kanagaka 2013-10-03 18:12
Ale ciekawski, musi wszystko wiedzieć.
Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: anturium87 2013-10-03 19:57
To dopiero czyścioszek ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Dodał: Arietta 2013-10-03 21:45
Już sobie wyobrażam Leona w SPA - masaż wodny, podgrzewana woda i te rzeczy ;-) To by była radocha!
Dodał: tercer 2013-10-03 23:08
Asiu, dziś wchodzę do łazienki (bo jak koty cicho siedzą - znaczy broją na maxa ewentualnie śpią!), a ten już siedzi w wannie z tubką ...kremu do rąk! No trochę się pomylił,czytać jeszcze nie umie, ale wlałam mu kilka kropel żelu;)))Podejrzewam, że ze SPA wcale by nie wylazł! A śmiałam sie kiedyś z kota koleżanki, że taki wodniak, a tu proszę!;)