1 osoba lubi to zdjęcie
crassula perforata variegata
Zakochalam sie w crassulowatych,miejsca brak ale jestem uparta i tlumacze sobie,ze to juz koniec!A to nie koniec tylko choroba:)
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
13 komentarzy
Dodał: iwona25LAT 2014-07-24 10:28
Ale ile chodzenia,zagladania:)Nie wspomne juz o wycieraniu kurzu z parapetu,zanim zdejme kwiaty itd. Zawsze jakies okwitniete kwiaty sie sypia,listki...A tak byloby po dwie doniczki i spokoj,pozdrawiam
Dodał: Grazyna72 2014-07-30 21:59
Ładna kolekcja tych Twoich crassulowatych Iwonko! Ja także cierpię na tą chorobę, która działa długofalowo i obejmuje wszystkie kwiaty: ozdobne z liści (marantowate), drzewkowate, palmy, kaktusy, sukulenty, epifity. W każdym supermarkecie zaczynam od stoiska z kwiatami. Jak przechodzę obok kwiaciarni i sklepu ogrodniczego obowiązkowo muszę wejść, a jeśli przypadnie mi coś do gustu, to kupuję i dopiero w domu kombinuję gdzie postawić okaz. Dodam jeszcze, że w mieszkaniu już się potykam o te okazy, które stoją na pojedynczych kwietnikach i się sporo rozrosły. Ale to nic. Prędzej ja się wyprowadzę niż wyniosę stąd kwiaty. A Ty się martwisz swoją przypadłością? Nie ma zupełnie o co Kochana! Przesyłam buziaczki! :)))
Dodał: hiuan 2014-08-07 20:24
Bardzo ciekawa ta roślinka :)