Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Co prawda już po.....
święcie kotów, ale muszę Wam pokazać moje działkowe koty, które właśnie odwiedziłam w dniu ich święta. Na największym zdjęciu jest nowa "przybłęda" Józwa . Jednym słowem doszła jeszcze jedna gęba do karmienia :))))) Trzy tygodnie temu znalazł się koło naszej działki miaucząc niemiłosiernie. Był przeraźliwie chudy i potwornie głodny. Jest oswojony. No i został :))))
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: MOKAINA
Inne zdjecia: MOKAINA
-
Chmury
-
Rzeka Warta
-
Jałowiec
-
Dipladenia
-
Przed burzą
-
Czapla biała
-
Trawy
-
Datura
-
Storczyk
-
Dynia
8 komentarzy
Dodał: Remedios44 2016-02-20 08:19
Cudowne kociaki! Brawa za wielkie serce dla działkowych dzikusków, oj będzie ci się ich gromadzić coraz więcej, jak dostaną cynk gdzie jest dobre serduszko! :)
Dodał: Tenia - Moderator 2016-02-20 08:48
U Ciebie te kotki to zawsze święto mają i wieść się niesie:) serdecznie Aniu pozdrawiam
Dodał: panka - Moderator 2016-02-20 10:03
Ogromny szacunek dla Ciebie Aniu, za dbanie o te śliczne kotki. Miłego dnia :)
Dodał: jaga51 2016-02-20 11:41
Podziwiam za to co robisz i za wytrwałość. Niektórzy w przypływie dobrej woli zaczynają zwierzaki karmić, a potem im przechodzi. Przynosi to więcej szkody niż pożytku. To coś jak w "Małym Księciu", jak już oswoisz, jesteś za to stworzenie odpowiedzialny. Brawa dla Ciebie, zwłaszcza, że poza sezonem dzieli Cię od nich spora odległość:)
Dodał: MOKAINA 2016-02-21 08:34
Największe brawa, za które dziękuję, należą się mojej córce. Ona jest główną sponsorką jedzenia i co tydzień jeździ na działkę. Ja robię bardziej za damę do towarzystwa. Praca czeka mnie dopiero jak już zjadę na działkę. Pozdrawiam serdecznie.
Dodał: malwina 2016-02-20 15:50
cieszą się pewnie,ze Pańcia przyjechała :) ...a będzie się teraz pokazywała cooooraz częściej,bo luty ma oskrobane rzepki przez nadchodzący marzec :)
Dodał: IREK2012 2016-02-20 18:59
Śliczne kociaki. Jak ich nie lubić?
Pozdrawiam.
Dodał: allicja 2016-02-20 20:34
z takimi kotami to jak z ptakami, skoro się zaczęło dokarmiać to nie można przerwać
one się przyzwyczajają i same nie dadzą sobie rady
ja mam tylko dwa dzikuski i to mój obowiązek o nich pamietać
życzę miłego wieczoru i pozzdrawiam
Dodał: MOKAINA 2016-02-21 08:31
Alu, tak właśnie jest jak piszesz. Jak się zaczęło to trzeba kontynuować. Córka z dostawą jedzenia jeździ co tydzień. Dobrze, że sąsiadka, mieszkająca tam na stałe wykłada jedzenie, które zawozimy. Gdyby nie ona, byłby problem. Na zdjęciu nie ma jeszcze jednego kota - Smutasa, od miesiąca nie pokazuje się na działce, ani w szopie gdzie jest jedzenie. Powiem szczerze, że z tego jestem zadowolona. Smutas atakuje moją Donkę. Latem dwa razy bardzo ją pogryzł. Widać nie lubi czarnego koloru. Pozdrawiam
Dodał: 77hortensja 2016-02-23 17:57
Aniu, sliczna gromadka, brawo dla Ciebie i corki oraz sasiadki z dzialki.
Koty odpasione :) Pozdrawiam serdecznie :)