Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Co mi zeżarło Kaktusa wielkanocnego?
Obecne wybrane sortowanie:Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: jaga51
Inne zdjecia: jaga51
-
To także świeżynka :)
-
Kwiatów wydała sporo...
-
Trawka w roli głównej :)
-
Zaświeciło dzisiaj słoneczko :)
-
Dalie wciąż na posterunku :)
-
Mahonia pośrednia WINTER SUN
-
Chryzantemy próbują zaistnieć :)
-
Budleja nadal kwitnie :)
-
Złocień arktyczny
-
Takie dziś znalazłam :)
6 komentarzy
Dodał: myszaf 2018-11-14 19:19
jakaś grzybica, ja tak straciłam wszystkie grudniki... miłego wieczorku mimo wszystko...
Dodał: jaga51 2018-11-14 19:22
W pobliżu na parapecie znalazłam dziwne owady, takie super mini "koniki polne", ale nie wiem czy to miało związek. W tym czasie różne owady pchały się do domu i to mógł być przypadek.
Dodał: jaga51 2018-11-14 19:23
Czyli co, wyrzucić te resztki?
Dodał: panka - Moderator 2018-11-14 19:24
Ja bym próbowała ratować chociaż kawałeczek.
Dodał: myszaf 2018-11-14 19:26
nie wiem, ja próbowałam ratować, oderwałam zdrowsze części rośliny i dokładnie umyłam w wodzie z płynem do mycia naczyń na wszelki wypadek, niby nic im nie było, stały, stały, ale nie wypuściły korzonków a potem zwiędły i po nich...
Dodał: Wiki73 2018-11-14 19:37
Szkoda kaktusika...może warto spróbować uratować...
Dodał: kanagaka 2018-11-14 19:40
Też próbowałabym ratować tak jak radzi Iwonka, płynem do mycia naczyń, ale jeszcze dodatkowo czosnkiem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: bella 2018-11-14 21:27
...Wielka szkoda Jadziu,ale zamocz z korzeniami już bez ziemi w wodzie na noc i przesadz do nowej ziemi na drugi dzień,te wszystkie poodrywaj nie mocząc miejsc gdzie odrywałaś,powodzenia...;
Dodał: Tenia - Moderator 2018-11-14 21:38
Myślę, że trzeba odnowić roślinkę z członów. Mój w ubiegłym roku padł, na początku pojawiły się jakieś zgrubienia, później wysychały i robiły się dziury, roślina była owiędnięta. Teraz mam kilka maluchów, bo człony ukorzeniłam w wodzie, ładnie rosną:)