Jak ja usiadłem na drugim końcu ławki z plecakiem, to ona szybko wskoczyła i zbliżała się do plecaka. Musiałem szybko wstać, zrobić jej zdjęcie i dostała orzeszka. W parkach one są bardzo oswojone. Pamiętam, jak kiedyś w Łazienkach taka wiewiórka zaczęła po moich spodniach wchodzić do góry. Musiałem szybko zareagować.
4 komentarzy
Dodał: bella10 2020-11-10 19:30
Kocham wiewiorki a tu gdzie mieszkam jest ich malo. U rodzicow w Warszawie przychodzi nawet do okna.
Dodał: kanagaka 2020-11-10 20:45
Chyba bardziej zniecierpliwiona wydłużającym się czekaniem na orzeszka;))
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: IREK2012 2020-11-11 19:59
Jak ja usiadłem na drugim końcu ławki z plecakiem, to ona szybko wskoczyła i zbliżała się do plecaka. Musiałem szybko wstać, zrobić jej zdjęcie i dostała orzeszka. W parkach one są bardzo oswojone. Pamiętam, jak kiedyś w Łazienkach taka wiewiórka zaczęła po moich spodniach wchodzić do góry. Musiałem szybko zareagować.
Dodał: bella 2020-11-11 08:41
...***Mam nadzieję że bez orzeszków się od Ciebie,dla niej się nie obyło..:)!Pozdrawiam
Dodał: basanna 2020-11-11 08:45
Zabieram rudą. Pozdrowienia.
Dodał: IREK2012 2020-11-11 12:04
Jak się podoba, to proszę bardzo.