Chimeryczna piękność

7 komentarzy

1. 

   Dodał: panka - Moderator 2018-12-14 20:47

   Jest tak piękna, że ryzykujemy mając 50/50 % szans na to że zdąży zakwitnąć. U mnie jak na razie przeważa ta 50-ka na minusie :) Pozdrawiam :)

2. 

   Dodał: latortueverte 2018-12-14 20:49

   Nigdy jej nie siałam, ale kwiat ma piękne. :) Pozdrawiam

3. 

   Dodał: myszaf 2018-12-14 21:05

   próbowałam, ale się nie udało czego bardzo żałuję...

4. 

   Dodał: kanagaka 2018-12-14 21:08

   Piękności tak mają, ale nie wyobrażam sobie balkonu bez niej. Czasami długo muszę czekać na jej kwiaty, nie zawsze jest ich dużo, ale zawsze tak samo cieszą.
   Pozdrawiam serdecznie Wiolu:)

• 

  Dodał: Wiki73 2018-12-14 21:13

  Wiem Krysiu...moja w tym roku pięknie się rozkrzewiła,ale zrzucała pączki i nie zakwitła ani jednym kwiatkiem.Pozdrawiam.

5. 

   Dodał: kanagaka 2018-12-14 21:21

   Wiolu, może ważne jest miejsce, w którym rośnie. U mnie na wschodnim balkonie, ale w narożniku osłoniętym od zbyt silnego słońca, a także wiatru. Pędy jednak puszczone są po drabinkach na ścianach, pod stropem i wzdłuż balkonu prawie na zewnątrz. Im to odpowiada. Potrzebuje dużo wody:)

• 

  Dodał: Wiki73 2018-12-15 06:43

  Mam balkon od północy a kobee sądze tam od kilku lat i zawsze kwitła mniej lub więcej miała kwiatków ale kwitła. ..mam zamiar zmienić jej miejscowke.Miłego dnia Krysiu.

6. 

   Dodał: katkak 2018-12-15 09:51

   tylko raz próbowałam ale się nie udało, cieszę się podziwiając u Was, pozdrawiam Wiolu;-)

7. 

   Dodał: Tenia - Moderator 2018-12-15 16:34

   Podoba mi się bardzo, uprawiałam ją kilka lat, jednak zrezygnowałam, właśnie dlatego, że trudno jej dogodzić. pozdrawiam ciepło:)

Dodaj swój komentarz