Cebulowe tornado!




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

1 osoba lubi to zdjęcie

Dodał: jaga51
Dodano: 2020-08-16 18:22:54
Oglądany: 1028
Komentowano: 7
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

7 komentarzy

  1. Lila25
    Dodał: Lila25

    Jadziu - to dar do wykorzystania. ;-)

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      Co ja z tych łusek zrobię...mógłby mi coś godnego przywiać :):):)

  2. Tenia
    Dodał: Tenia - Moderator

    Tylko czekać na większe podmuchy wiatru, może polecą dalej.

  3. panka
    Dodał: panka - Moderator

    Zbieraj , może nie będziesz czekać Wielkanocy i już pomalujesz jajka :))))

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      To niech mi jeszcze jaja przywieje, obowiązkowo kurze!

  4. panka
    Dodał: panka - Moderator

    Ja co najwyżej mogę Ci podrzucić wzór na pisanki :)))

  5. bella
    Dodał: bella

    ...*No to masz grabienie...;)nie martw się ja już grabię od tygodnia pod owocowymi tak liście lecą..;)A,sąsiad powinien w ramach rekompensaty kosz cebuli dostarczyć..;)!Pozdrawiam

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      Nie chciałabym nawet za darmo, miałam okazję obserwować cały proces technologiczny. Opryski....w pewnym momencie straciłam rachubę, dwa, trzy razy w tygodniu. Ja mam swoją, prawie ekologiczną :)

  6. bella
    Dodał: bella

    ...O,to masakryczne..;też mam swoją ale na krótko wystarcza..;potem kupuję i to od takich,pewnie którzy opryskują masowo..;co my jemy..;chyba już we wszystkim,sztuczność chemiczna przemawia..;)Pozdrawiam

    • jaga51
      Dodał: jaga51

      Działeczkę mamy sporą i warzywka na własny użytek uprawiamy, chociaż są tacy, którzy się dziwią jak nam się chce. Kupujemy niewiele, jak się udadzą praktycznie starcza nam do nowych, w tym roku chyba tak nie będzie. A smak...jak przyjeżdżają dzieci, nie mogą się nadziwić, że na przykład ziemniaki tak mogą się różnić smakiem od sklepowych. Więc póki starczy sił...

  7. bella
    Dodał: bella

    ...Rozumiem Cię Jadziu,bo w sezonie takie jedzonko miewałam,od dziecka po dorosłość,prawie..;rodzice starali się częściowo o to..;wszystko smakowało wówczas inaczej a i teraz co swoje to nie ma o czym,mówić..:)Co to kosztuje pracy i sił to wiem Jadziu..:)Doceniam takie poczynania,kiedy są tylko możliwości wiele osób ma i tego nie,robi nawet dla siebie i swoich bliskich,teraz takie słynne powiedzenie,że się nie opłaca...;a gdyby zobaczyli jak to wygląda od strony przemysłowej czasem nieudolnej zle,prowadzonej to może dało by to do myślenia..;Jestem tego pewna że dla siebie to jest podwójnie opłacalne,życząc Ci sił,niech sprzyjają Ci też chwile z odpoczynkiem..:)Pozdrawiam

Dodaj swój komentarz