Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
bestia atakuje
Pająk Kwietnik gatunek pająka z rodzaju Misumena, liczącego około 40 gatunków. Nazwa rodzajowa pochodzi od greckiego słowa misúmenos - znienawidzony. Nie buduje sieci a wytworzoną nić wykorzystuje jako narzędzie do szybkiego przemieszczania się. Na swoje ofiary czatuje najczęściej na kwiatach. Można go spotkać także na liściach drzew. Tylnymi odnóżami przytrzymuje się podłoża, przednie trzyma szeroko rozłożone. Po błyskawicznym ataku na kompletnie zaskoczone ofiary wstrzykuje im jad i soki trawienne. Spożywa je na miejscu, wysysając rozpuszczone przez soki trawienne wnętrzności, tak, że pozostaje tylko chitynowy oskórek. Skutecznie atakuje różne owady, także jadowite pszczoły i osy. (info: Wikipedia)
Ostatnio dodane
11 komentarzy
Dodał: RSZ1162 2011-05-27 20:32
Ciekawa bestia,ale lepiej abym go nie spotkała,
pozdrawiam cieplutko:)
Dodał: renata261074 2011-05-27 20:35
ŁAłaz mi ciarki przeszły , miłego wieczorku Anetko:0
Dodał: allicja 2011-05-27 20:42
fuuuuuuuuuu
chyba /tak mi się wydaje/ go widziałam w swoim ogrodzie
dziś też jakiegoś dziwnego pająka fociłam
miłego wieczorku /bezpająkowego/
Dodał: salvache 2011-05-27 20:47
słyszałem że przybierają barwę kwiatu na którym polują ,w tym wypadku to się nie sprawdziło ,piękny pająk i ślicznie pokazany,pozdrawiam
Dodał: majka190382 2011-05-27 20:48
Ciekawy ten pajaczek,a Ty slicznie Anetko pokazalas(mimo ze to pająk)..
Dodał: katrinax 2011-05-27 20:49
Dla mnie to ciekawostka
fajnie tego pająka opisałaś świetnie pokazałaś jak łapie ofiare:)))miłego wieczorku
Dodał: LidkaB 2011-05-27 21:17
Ciekawy pająk,ślicznie pokazany.Anetko pozdrawiam gorąco,życzę miłego wieczoru.
Dodał: Arietta 2011-05-27 21:32
Pamiętam, że to nie Twoje pierwsze zdjęcia kwietnika w akcji, Anetko - i te i poprzednie są rewelacyjne. U mnie też mieszkają te pająki, ale nigdy jeszcze nie udało mi się sfocić któregoś ze zdobyczą. Tymbardziej gratuluję! Miłego weekendu!
Dodał: biszon2 2011-05-28 21:27
Miałam, a raczej mój syn miał, kiedyś tarantulkę. Nazywaliśmy ją Esmeralda:) Jeśli chodzi o jedzonko zachowywała się podobnie, tylko rozpuszczała noworodki myszy i świerszcze:( Zawsze wtedy myślałam ,że to za coś takiego, między innymi, mam dzień mamy:)))
Dodał: myszaf 2011-05-29 10:49
Ależ ogrodowe safari, świetny moment uwieczniłaś bez względu na to czy się to komuś podoba czy nie. Super! Pozdrawiam Anetko:)