:)))




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: panka
Dodano: 2014-02-15 18:43:43
Oglądany: 4454
Komentowano: 10
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

10 komentarzy

  1. Bez zdjecia
    Dodał: netii79

    śliczny fiołeczek :) lubi sporo wody ale podlewaj tylko do podstawki i jak się napije to odlej wodę :) mnie się udało hodować fiołka rok ;)

  2. Bez zdjecia
    Dodał: jadzia29

    Witaj Aniu :):) śliczny fiołek :):) dbaj o niego , u mnie jakoś nie chca rosnąc :) w hodowli tego kwiatka to się poddałam bez walki :):)a Tobie życzę żeby rósł u Ciebie jak najdłużej :):) wieczorne pozdrowionka :):)

  3. Tiktak0
    Dodał: Tiktak0

    Ja też mam...co 2-3 dzień leję wodę na spodeczek...Raz o nim zapomniałam-cały mi się pokładł..ale jak tylko się napił wyprostował się jak struna..trzymam w chłodnym pokoju -który często wietrzę na bocznej szafce..
    Trochę się jakby wydłużył..
    Na razie jest żyw...
    Pozdrawiam Aniu:)))

  4. allicja
    Dodał: allicja

    śliczne, jak wszystkie kwiatki lubią wodę w umiarkowanej ilości
    pozdrawiam serdecznie

  5. SONY554
    Dodał: SONY554

    Piękny ,obfitość kwiecia maxymalna ;)Netii mnie ubiegła podobnie chcialem doradzić ;)Pozdrawiam;)

  6. panka
    Dodał: panka - Moderator

    Dziękuję, dostosuję się do Waszych porad:)

  7. wiesia163
    Dodał: wiesia163

    Aniu,jesli zalejesz bulwe,to go zniszczysz,ja do tych slicznych roslin nie mam reki..powodzenia Ci zycze;)

  8. kanagaka
    Dodał: kanagaka

    No to już wszystko Aniu wiesz, ja chociaż też wiedziałam, nigdy nie utrzymałam fiołka po przekwitnieniu.
    Śliczna jest Twoja walentynka, kolor piękny, mocny.
    Pozdrawiam Ciebie serdecznie.

  9. tercer
    Dodał: tercer

    A mnie się udało doprowadzić do kwitnienia kilka razy ten sam egzemplarz;))) Ostatnie tylko mi mszyce zżarły;( Ja go podlewałam normalnie tyle. że nie po liściach i nie po bulwie - po prostu ziemię w doniczce;))) Po przekwitnięciu eksmitowałam w chłodne miejsce (bo w pokoju zasychał). Tam też co jakiś czas podlewałam (latem stały na dworze tyle , że w półcieniu). W końcu nabierał chęci do kwitnięcia po takim okresie spoczynku:)))Czego i Twojemu życzę;))) Tylko nie zalewaj go na maxa;)))

  10. anturium87
    Dodał: anturium87

    Śliczna Walentynka niech dłuuugo kwitnie i cieszy oczy...miałam już kilka fiołków i zawsze szybko padały, a teraz mam już kilka tygodni i ma się dobrze :)))
    Podlewam do podstawki co 3 dni, listki z pyłku czyszczone są pędzelkiem, a kwiaty przekwitłe wyrywam.
    Pozdrawaim serdecznie :)

Dodaj swój komentarz