Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia
Zostałam " osaczona " przez koty :))))
To kolejne koty , które zaczęły odwiedzać mnie na działce.Są prześliczne i bardzo małe, nie mają więcej jak miesiąc .Przyjdą , patrzą w oczy i miauczą .Serce się kroi i jak nie dać im jeść.Zaopiekowaliśmy się już kotką ( Kicia), która została po nie żyjącym sąsiedzie.Kicia przyprowadziła na działkę 4 małe buraski.Minęło dwa tygodnie jak Kicia została wysterylizowana. Na sterylizację w listopadzie czekają jej dzieci .Jesteśmy już umówieni w przychodni wet.
Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane
Dodaj swój komentarz
Informacje o: MOKAINA
Inne zdjecia: MOKAINA
-
Admirał na jeżówce.
-
Mglisty i mroźny poranek.
-
Przymroziło trochę.
-
Poranna rosa
-
Chyba pasuje do kwiatów :))
-
Wrzos otulony pajęczyną.
-
Kropelki rosy
-
Otulony pajęczyną
-
Kwiatek i pan Dudek.
-
Odwiedził mnie pan Dudek.
8 komentarzy
Dodał: DankaSammel 2012-10-13 16:06
Aniu masz złote serce że zaopiekowałaś się kotkami. Idzie zima a one bez pomocy człowieka by nie przeżyły.Alw wyroały Ci duże dynie.
Pozdrawiam cieplutko.
Dodał: MOKAINA 2012-10-13 16:22
Danusiu, dynia jest tylko jedna i to raczej średnia. Kociaki biegały po tarasie wokół dyni a ja robiłam zdjęcia.
Dodał: fenix 2012-10-13 17:04
Cukierek albo psikus?? Super trio:) Pozdrawiam:)
Dodał: wiesia163 2012-10-13 18:55
Ale są słodkie..poznały się na Twoim dobrym serduszku i do Ciebie przyszły..zwierzęta to wyczuwają..;)
Dodał: tercer 2012-10-13 20:46
Ten czarny jest niesamowity:))) U nas też kotka pomimo tabletek antykonc. została mamusią i nawet nie wiemy komu to dobro tym razem zafundowała. Kotka jest dzikuską (panią, która ją karmi na drugiej posesji pogryzła i podrapała - chyba czuła, że ma jechać do sterylizaCJI), przychodzi jeść, daje podejść na pół metra i to by było na tyle z poufałościami;)Później nam te swoje cuda podrzuci na utrzymanie;)))Wiesia ma rację - masz Ty kobieto dobre serducho:)))
Dodał: Arietta 2012-10-13 22:09
Wszystkie przecudne, ale mnie rudasek najbardziej się podoba :-) Dynia też okaz urodziwy :-)
Wielki podziw i szacunek - masz, Aniu z tym inwentarzem wiele subiekcji i ponosisz koszty, aby było im choć nieco lepiej w życiu. Niestety kocie życie, czasem gorsze od pieskiego :-( A co dopiero, gdyby Ciebie nie miały... Pozdróweczki!
Dodał: MOKAINA 2012-10-14 06:03
Co do kosztów to w znacznym stopniu ponosi je moja córka z zięciem . Dziękuję za wszystkie miłe słowa pod moim adresem.
Dodał: evemarie11 2012-10-14 19:21
Jesteś super!!!!!!!!Kotki śliczne!!!