Podobno pomaga. . . . . .




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

Jeszcze nikt nie polubił tego zdjęcia

Dodał: panka
Dodano: 2017-01-14 18:50:35
Oglądany: 2538
Komentowano: 11
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

11 komentarzy

  1. cizio
    Dodał: cizio

    Faktycznie trochę nieporęczne ")

  2. kanagaka
    Dodał: kanagaka

    Aniu, listek należy włożyć do ucha. Powinno pomóc. Tak robiła moja mama.
    Życzę zdrówka:)
    Pozdrawiam Ciebie serdecznie:)

    • panka
      Dodał: panka - Moderator

      Dziękuję Krysiu :) Będę się kurować. Pozdrawiam :)

  3. Bez zdjecia
    Dodał: Andromedea

    Najlepiej Aniu pójść do lekarza.
    Roślinka jest pomocna tylko wtedy, jak ucho 'przewiane'
    i przeziębienie go, w powijajach. Jak ból już w biegu, kłucie i zahacza o dudnienie w głowie,
    to lekarz obowiązkowo. Nieprawidłowe domowe próby i skończy się na niedołsuchu.
    Zdrowiej Aniu!
    Zieleninka na tle tych eleganckiej foranki i ja myślami w Polsce ( tutaj szyby 'na golasa').

    • panka
      Dodał: panka - Moderator

      Ucho jest przewiane Anitko, nie ma tragedii, dzisiaj jest prawie dobrze, ale chcę się wykurować przez weekend. Chyba nareszcie okoliczności zmuszą mnie do noszenia czapki, czego nie znoszę :) Te okna na golasa widywałam również w Niemczech, ale na pograniczu z Holandią. Co kraj to obyczaj. Mnie by to nie przeszkadzało, bo utkała bym firanki z pnących roślinek :) Pozdrawiam cieplutko :)

  4. Tenia
    Dodał: Tenia - Moderator

    Wygrzej się Aniu dobrze i czapeczki trzeba nosić, ja się o tym przekonałam już dawno, nie miałabym teraz kłopotów z zatokami. miłego wieczoru:)

  5. Wiki73
    Dodał: Wiki73

    Aniu moja mam często leczyła się to roślinką wkładając kawałek do ucha...a czapeczki nie są takie złe i jest taki duży wybór ,że na pewno coś znajdziesz dla siebie-życzę zdrówka.

  6. allicja
    Dodał: allicja

    w domu rodzinnym zawsze było geranium, ale nie pamiętam jak i czy się nim leczyło
    Aniu - ja również nigdy nie nosiłam żadnego nakrycia głowy, ale po kłopotach zdrowotnych sprawiłam sobie pierwszą w życiu czapkę i noszę ją teraz dumnie !
    zdrówka życzę i pozdrawiam cieplutko

    • panka
      Dodał: panka - Moderator

      Zawsze wspomagałam się kapturami, ale teraz też podeszłam do tego poważnie i kupiłam czapkę:)

  7. sowa
    Dodał: sowa

    Czapeczkę trzeba nosić... ciągle powtarzałam to dzieciom, ale prawdę mówiąc to sama nie noszę:)
    Kuruj się Aniu... i noś czapeczkę... bo, z uchem nie są żarty, jakby co - to posłuchaj rady Anitki - lekarz nie gryzie:)))
    Zdróweczka życzę:-)***

  8. lubka
    Dodał: lubka

    Z zapaleniem ucha nie ma żartów, też radziłbym udać się do lekarza,zdrówka życzę Aniu:)Pozdrawiam.

    • panka
      Dodał: panka - Moderator

      Dzisiaj już jest dobrze Lubko:) Tym razem nie było tragedii , udało mi się chorobę opanować w zarodku.

  9. Tiktak0
    Dodał: Tiktak0

    Ja też nie cierpię czapek.Kupiłam na ten sezon i dumnie trzymam w szafie..Głowa nadal okryta tylko moimi włosami:)
    Ta roślinka w moich stronach znana pod nazwą "Szczyrbok"..
    Nie mam pojęcia dlaczego-możliwe dlatego,że ma postrzępione listki.
    I u mnie również listeczek skręcony wsadzało się w uszko.Pomagało:)

  10. Basik
    Dodał: Basik

    Ja czapeczkę teraz noszę obowiązkowo, bo podobnie jak Tenia mam kłopoty z zatokami wskutek wcześniejszego zaniedbania ... Zdrówka życzę :)

Dodaj swój komentarz