Moje nocne safari .

Poprzednie zdjęcie w galerii użytkownika Następne zdjęcie w galerii użytkownika

Z moją sunią babuleńką każdej nocy musimy wychodzić na spacer za potrzebą. Bardzo często widzę i słyszę rozrabiające w krzakach i przebiegające przez ścieżki jeże. Tej nocy wzięłam ze sobą aparat. Łatwo je wypatrzeć bo bardzo hałasują. One prawie czekały na mnie :))) , były na trawniku pod moim blokiem i nie miały zamiaru uciekać.

Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

1 osoba lubi to zdjęcie

Dodał: MOKAINA

Dodano: 2015-04-23 09:06:03

Oglądany: 1064

Komentowano: 10

Oceniano: 1

Aktualna ocena:

10 komentarzy

Dodał: panka - Moderator 2015-04-23 09:22

Uroczy widok całej rodzinki. Dla takiej fotki warto nawet zarwać nockę :) Pozdrawiam :)
Dodał: Wiki73 2015-04-23 11:17

Rewelacyjne fotki.....rzadko widuje się teraz jeże,a tu cała rodzinka...zabiorę do ulubionych-pozdrawiam.
Dodał: anturium87 2015-04-23 11:32

Udane łowy ;) dawno już nie widziałam jeża, a kiedyś często gościły w ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie :)
Dodał: tercer 2015-04-23 11:53

Ania, wszystko do Ciebie lgnie:) Nawet te iglaki:))) Nasz chyba jeszcze śpi pod jałowcem bo go wcale nie widac:) Piękne stadko:)))
Dodał: Nerine 2015-04-23 13:53

Przypomniała mi się pewna moja sytuacja...wieczorem któregoś letniego dnia poszłam czegoś do ogrodu idąc poczułam,że o coś się potknęłam,a tam był mały jeżyk...dobrze,że na niego nie nadepnęłam bo nie wiem jak by to się skończyło:)pozdrawiam serdecznie Aniu:)
Dodał: Basik 2015-04-23 15:15

Polowanie ...nocne ...udane!!!
Uroczo uwieczniłaś to spotkanie:)
Dodał: cizio 2015-04-23 18:34

Cała rodzina na nocnym spacerku, pozdrawiam
Dodał: kanagaka 2015-04-23 20:38

Jakie miłe spotkanie, bardzo sympatyczne towarzystwo.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dodał: Tenia - Moderator 2015-04-25 20:13

U mnie w ubiegłym roku był jeden, pozostawił po sobie masę ślimakowych skorupek, w tym jeszcze go nie widziałam.
U Ciebie Aniu to pewnie cała rodzinka wyszła na nocne łowy. miłego wieczoru:)
Dodał: witamboji 2015-04-26 16:08

ja tez mam kiedys syn przyniosl duzego , okazala sie samiczka i urodzila 2 potem znow dwa i jest tego troche a wychodza jak juz spimy wiec ciezko sfocic , podkladam resztki z obiadu mam nadzieje ze zjadaja a nie koty. pozdrawiam