Kto wejdzie?




Obecne wybrane sortowanie:
Ostatnio dodane

1 osoba lubi to zdjęcie

Dodał: teresabohenek4
Dodano: 2016-05-02 10:56:18
Oglądany: 867
Komentowano: 9
Oceniano: 0
Aktualna ocena:
Użytkownik wyłączył możliwość głosowania na zdjęcia w swoich galeriach 

9 komentarzy

  1. Hortensja13
    Dodał: Hortensja13

    Wydaje mi się, że bałabym się na nią wejść, bo ścianki tuż przy schodach są trochę za mało "wypełnione". Pozdrawiam serdecznie

    • teresabohenek4
      Dodał: teresabohenek4

      Jak patrzyłam na to zdjęcie już w domu to trochę mnie mrowiło w łydkach żeśmy chodzili sporą grupą po tym ażurowym kwadracie!

  2. jaga51
    Dodał: jaga51

    Nie odpuściłabym za nic! Wszędzie włażę, nawet jak jest trudno...póki mogę....

    • teresabohenek4
      Dodał: teresabohenek4

      Jadziu, trzeba produkować sobie wspomnienia na ten czas kiedy nie będzie można. Czasem to "nie można" jest jak w moim przypadku przejściowe. Pozdrawiam Cię serdecznie!

  3. cizio
    Dodał: cizio

    Widoki z góry na pewno piękne i pewnie warto było się tam wdrapać, pozdrawiam

  4. panka
    Dodał: panka - Moderator

    Nie mam lęku wysokości, uwielbiam patrzeć na wszystko z wysoka:) Pozdrawiam Teresko :)

    • teresabohenek4
      Dodał: teresabohenek4

      Brawo królowo wypraw! Ja też uznałam już jakiś czas temu że koniec z tą rekonwalescencją, nawet niedaleko ale rowerem. Trzeba te 64 lata zamieniać na 46!

  5. Bez zdjecia
    Dodał: netii79

    Ja bardzo chętnie, żadnej takiej wieży nie przepuszczam ;) Przedwczoraj wdrapałam się na wieżę na Czantorii :) Trochę podobna do tej :) pozdrawiam

    • teresabohenek4
      Dodał: teresabohenek4

      Super emocje prawda?! Byłam też uszczęśliwiona zwłaszcza że moi sąsiedzi z dołu wiedząc o moim złamaniu podziwiali mnie z ławeczki na dole.

  6. kanagaka
    Dodał: kanagaka

    To ja dołączam do wchodzących. Choć mam lęk wysokości, ale takich okazji nie przepuszczam;))

    • teresabohenek4
      Dodał: teresabohenek4

      Krysiu, jak kiedyś weszłam na latarnię w Gąskach to też strasznie się bałam ale teraz stosuję takie drobne myki. Na tę wieżę wchodziłam blisko środka spirali i patrzyłam tylko na ten schodek co przede mną. Na górze poszukałam oparcia dla pleców i po oswojeniu się rozpoczęłam pstrykanie na wszystkie strony świata! Czytałam kiedyś takie zdanie "jak czegoś się boisz to pomyśl co byś zrobiła gdybyś się nie bała" Ty Krysiu jesteś z tych odważnych co robią coś mimo lęku Też podziwiam Cię jak Anitka

  7. Bez zdjecia
    Dodał: Andromedea

    Zuch kobieta! Nie ma bacia :-) Nie spać,zwiedzać :-)
    W takich sytuacjach zawsze kombinuję sobie w głowie tak:"Większość weszła,zeszła, to dlaczego ja nie" :-)
    Krysia to w ogóle super przykład - potrafi stawić czoło tym barierom,, co właśnie niedaleko czoła. Szapo ba!
    Przyjemnego świętowania!

    • teresabohenek4
      Dodał: teresabohenek4

      Ty z całą pewnością jesteś duszą wszystkich wypraw! Mnie też pcha jakiś podobny imperatyw. Na wyjazdach zakładowych spróbowałam jazdy konnej, wspinaczki, zjazdu na linie przez jezioro i prowadzenia wojskowej ciężarówki!

  8. Bez zdjecia
    Dodał: IREK2012

    Ja bardzo chętnie wchodzę na różne wieże. Utrwalam wtedy na zdjęciach widoki, których z płaskiego terenu nie widać. Najwięcej schodów zaliczyłem idąc pieszo na szczyt Bazyliki św. Piotra w Watykanie. Żona została w kaplicy bocznej i modliła się. Nie wiem tylko czy też za mnie. Widok był niesamowity. Widać było cały plac, oraz dużo Rzymu za Watykanem. Z przeciwnej strony widziałem po raz pierwszy piękne Ogrody Watykańskie. Warto było.
    Pozdrawiam serdecznie.

    • teresabohenek4
      Dodał: teresabohenek4

      Podziwiam Irku i troszeczkę zazdroszczę tego co tam oglądałeś. Żona z pewnością modliła się w Twojej intencji skoro tam doszedłeś :))

  9. Bez zdjecia
    Dodał: netii79

    Emocje super, to prawda, podziwiam Krysiu, na pewno satysfakcja ogromna :) Ja cierpię na potworny lęk wysokości i takie wieże to dla mnie przełamywanie bariery strachu, dlatego żadnej nie przepuszczę ;)

Dodaj swój komentarz